Na dzisiejszym posiedzeniu Rady Gminy Aleksandrów Kujawski zostały jednogłośnie podjęte dwie Uchwały ws. ustanowienia pomników przyrody w Otłoczynie.
W gminie Aleksandrów mamy 16 pomników przyrody, jednak dotychczas wśród nich mieliśmy tylko dwa drzewa w Służewie (pozostałe to głównie użytki ekologiczne), drzewa te zostały zgłoszone do objęcia ochroną pomnikową w 1960 roku – nasz świerk i dąb są więc pierwszymi po 64 latach drzewami w gminie, które uzyskały status pomników.
Świerk pospolity, rosnący na cmentarzu ewangelickim w Otłoczynie Stacji ma 280 cm grubości pnia, mierzonego na wysokości 130 cm i aż 34 m wysokości! Ma więc około 110 lat. Drzewo spełnia kryteria Ministra Środowiska ws. uznawania tworów przyrody żywej i nieożywionej za pomniki przyrody. Jego lokalizacja dodatkowo wpływa na wartość kulturowo – historyczną. Nie mógł więc nie otrzymać imienia Wolfgang, w związku z zachowanym na XIX-wiecznym cmentarzu jedynym nagrobkiem z taką właśnie inskrypcją imienną (Wolfganga Schmude). Nagrobek na ok. 20 lat zniknął z cmentarza w Otłoczynie, jednak szczęśliwie powrócił 9 lat temu a w tym roku będzie miał odtworzoną dolną tabliczkę z wierszem oraz podstawę.
Wydana w przyszłym roku w ramach projektu „Otłoczyn Stacja – skansen XIX-wiecznego kolejnictwa in situ” książka przybliży postać imiennika świerku.
Kolejny, rosnący w Otłoczynie „wieś” dąb szypułkowy ma natomiast 360 cm grubości pnia, mierzonego na wysokości 130 cm, co można w przybliżeniu przeliczyć na 140 lat. Spełnia także kryteria uznania za pomnik.
Rośnie przy dawnej drewnianej karczmie Dolatowskich. Drzewo posadzono więc najpewniej w XIX w. na rozstaju dróg, przy biegnącym tędy już wówczas ważnym szlaku komunikacyjnym.
W owym czasie karczma była prowadzona przez Augusta (ur. 1844, zm. 14.12.1922) i Gretę Dolatowskich (właść. Bronisławę Margaretę z d. Janiszkiewicz), którzy włączali się we wszystkie inicjatywy społeczne w naszej miejscowości. Nie szczędzili datków na szczytne cele m.in. na remont lokalnej, drewnianej kaplicy na Kucie, która po wybudowaniu murowanego kościoła (1908 r.) przestała być użytkowana przez społeczność protestancką. August (pisany rzadziej Augustyn) był m.in. przewodniczącym Spółki Oszczędnościowej i Kredytów w Otłoczynie, zastępcą przewodniczącego Stowarzyszenia Rolników Grabie-Otłoczyn, skarbnikiem miejscowej szkoły, członkiem stowarzyszenia drogowego (dążącego do budowy dróg do pobliskich ośrodków miejskich) i elektryfikacyjnego. Swego czasu stał też na czele wsi, sprawując kolejno funkcje sołtysa i wójta. Mimo wielu działań dążących do rozwoju gospodarczego Otłoczyna, nieobojętna była mu także jego historia. Jako, że prócz prowadzenia karczmy uprawiał jak większość mieszkańców sad i rolę, zdarzało się, że na swoim polu trafiał na skarby, które większość uznałaby pewnie za śmieci. Lokalne gazety donosiły o wykopanych na jego polu m.in. średniowiecznych odłamkach naczyń glinianych czy okuciu paska z XV w., które to przekazywał Kopernikowskiemu Towarzystwu Nauki i Sztuki w Toruniu.
Oczywistym było więc nadanie jego imienia naszemu dębowi szypułkowemu, tj. August.
Dzisiejszy dzień to święto naszej
przyrody, ale i historii Otłoczyna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz